Fotograf X roku świata 2002

David Beckstead

Z karierą, która wydaje się toczyć z prędkością światła, David Beckstead zdobył Wedding Photojournalist Associationw 2002 roku przyznano mu pierwszą nagrodę Fotografa Roku. To, co czyni Beckstead wyjątkowym, to obrazy, które odzwierciedlają artyzm, który często wymaga od artysty sprawdzenia granic dawnych fotograficznych „granic”. Ale wiodąca artystyczna krawędź fotografii ślubnej jest dokładnie tam, gdzie chce być David Beckstead. Jak niedawno wyjaśnił grupie swoich rówieśników, „poruszaj się podczas strzelania i strzelaj, gdy się poruszasz”. To stwierdzenie całkiem pasujące do artysty, którego styl jest trudny do określenia.

Zapytaj go, jaka jest jego ekspozycja, a powie ci, że po prostu „kręci pokrętłami” — prześwietla i niedoświetla oraz majstruje przy każdym pokrętle, które ma na nim sprzęt. Podejmuje ryzyko, które celowo łamie zasady tzw. poprawności technicznej. Rezultat jest taki, że jego oszałamiające obrazy artystyczne nie tylko „wprawiają” klientów w osłupienie, ale także przyniosły mu podziw współpracowników. Popychany dalej, by wyjaśnić swój styl, Beckstead bardzo chce to wyjaśnić, ale, jak większość artystów, jego wyjaśnienia nie dotyczą kwestii technicznych.

„Nie jestem osobą bardzo techniczną” - powiedział Beckstead. „Chcę, aby panna młoda postrzegała mnie jako twórcę, a nie fotografa technicznego”.

Chociaż to stwierdzenie może być frustrujące dla kolegów, którzy chcą się dowiedzieć, co robi i jak to robi, wydaje się, że nie ma to większego znaczenia dla narzeczonych szukających czegoś bardzo artystycznego. Dla nich liczą się tylko wyniki.

Zapytany, co panny młode mówią mu o jego pracy, Beckstead powiedział: „Twoja strona internetowa doprowadziła mnie do płaczu” lub „Wywołała we mnie pewne uczucia emocjonalne i dlatego zadzwoniłem. Jak mogę skłonić cię do kręcenia mojego ślubu? to załatwić?" W jakiś sposób moja witryna klika pewne panny młode”.

Beckstead mówi o tym, jak sprawić, by dzień ślubu był zabawą i pracować z parami, które dają mu swobodę odkrywania historii ich ślubu. Wie jednak, że podjął ryzyko, reklamując swój własny styl i wizję, zamiast dopasowywać się do siebie

„Jeśli wolą, abym robił to, czego chcą, prawdopodobnie nie będą moimi klientami” — powiedział Beckstead, po czym wyjaśnił: „Kiedyś pytałeś pannę młodą, czego chcesz i podążałeś za jej listą. Zamiast tego chciałem powiedzieć: Tak, zrobię niektóre z rzeczy, które chcesz, ale pozwól, że pokażę ci, jak mogę sprawić, by twój ślub był stylowy, zabawny i emocjonalny, inny niż dotychczas, inny niż norma.

Trochę historii Davida Becksteada jest takie, że profesjonalnie fotografuje śluby od 2001 roku. Karierę profesjonalnego fotografa rozpoczął w 1996 roku, kiedy „parał się” (jego słowo) innymi dziedzinami fotografii, fotografii lotniczej, pracy szpitalnej i prawniczej. Przed 1996 rokiem Beckstead spędził 12 lat z rzędu jako leśniczy walcząc z pożarami. W wolnym czasie Beckstead podróżuje i nadal podróżuje. Był w 35 różnych krajach, od Irlandii po Nepal.

Kiedy fotografia profesjonalna kusiła go jako nowa ścieżka kariery, Beckstead wybrał fotografię cyfrową, gdy zobaczył, że jest to medium, które zapewni mu swobodę artystycznej ekspresji, której szukał. Dzięki tej artystycznej swobodzie Beckstead podzielił się tym, co chciałby przekazać narzeczonym, które uważają go za swojego fotografa ślubnego.

„Chciałabym, żebyście mi opowiedzieli, co widzicie w mojej pracy, co wam się podoba. Panna młoda powinna mieć małą listę rzeczy, które są dla niej niezwykle ważne, żeby mi dała znać. Chcę, żeby była cierpliwa i nie miała dużo z góry przyjętych wyobrażeń na temat czasu. Chcę, żeby postrzegała mnie jako twórcę, a nie fotografa technicznego”.

Technologia odegrała jeszcze większą rolę, ponieważ Beckstead starał się przedstawić swój unikalny styl szerokiej publiczności złożonej z wybrednej klienteli. Stałoby się to możliwe dzięki zasięgowi Internetu. „Musiałem myśleć poza społecznością i myśleć o stanie, na szczeblu krajowym i międzynarodowym. Muszę znaleźć moje narzeczone przez Internet” - powiedział Beckstead. „Bez internetu nie wiem, jak mógłbym to zrobić”. Dlatego w zaprojektowanie strony internetowej Davida Becksteada włożono tyle samo twórczego wysiłku i staranności, co w jego fotografię.

„Zaplanowałem całą moją stronę internetową tak, aby kierować tym artystycznym podejściem, tak aby panny młode miały pewną odpowiedź, że jestem artystą i że powinienem zostawić mnie w spokoju z tworzeniem. Panny młode i stajenni zatrudniają mnie, aby uwolnić potencjał”.

Czym jest „fotoreportaż ślubny” według Davida Becksteada? „Fotoreportaż ma zastosowanie w mojej pracy, ale nie jest to etykieta, którą chcę. Jeśli jest jedna etykieta, którą chcę umieścić na moich pracach i aby panna młoda zrozumiała, bardziej chcę być postrzegany jako artysta. Musisz mieć zdjęcia i świetny strona internetowa, aby być fotografem z wyższej półki. Musisz sprzedawać siebie jako osobę. Zamiast sprzedawać produkt, musisz sprzedawać siebie - nie w sposób chełpliwy, ale w wyjątkowy sposób.

Przez Peggy Bair Dla Wedding Photojournalist Association