2019 WPJA Photographer of the Year

Yves Schepers

Zadzwonić Yves Schepers' pierwszy rok jako członek WPJA obfitujący w wydarzenia byłby niedopowiedzeniem. Belgijski fotograf nie tylko wygrał 41 comiesięcznych nagród konkursowych w 2019 roku, ale zwieńczył swój wielki rok tytułem Fotografa Roku WPJA. Nieźle jak na byłego inżyniera korporacyjnego, który dopiero zaczął fotografować śluby w 2014 roku. Jednak Schepers uważa, że ​​jego doświadczenie jako inżyniera elektromechanika przemysłowego jest ważne w jego obecnej pracy: „Czy to moje doświadczenie inżynierskie, moja pasja do analizowania rzeczy i relacji, które pomagają ja tworzę tego rodzaju obrazy? Z pewnością może być. Analiza jest tym, co przyciągnęło mnie do świata inżynierii i jest czymś, czym zajmuję się przez cały dzień. Analizowanie, w jaki sposób państwo młodzi wchodzą w interakcje z rodziną i przyjaciółmi oraz jak mogę uchwycić te relacje w efektowny sposób. Śledzenie tych historii od początku do końca może być jednak dość wyczerpujące, ale warto, gdy możesz dostarczyć zdjęcia, które oddają autentyczne relacje klienta z jego bliskimi”.

Schepers opisuje swoje podejście do fotografii ślubnej jako hybrydę kreatywnego portretu i dokumentu, chociaż nawet ten opis może być zbyt ograniczony dla kogoś, kto stara się wypełnić i skomplikować każdy obraz, mówiąc: „Jestem perfekcjonistą, pociągają mnie złożone kompozycje i uwielbiam opowiadać całą historię w jednym kadrze”. Schepers mówi dalej, że kompozycja jest czymś, o czym nieustannie myśli, aby podnieść i zmaksymalizować wpływ wszystkich swoich obrazów. Zauważa: „Kiedy fotografuję, zawsze integruję podstawowe zasady kompozycji: zasadę trójpodziału, linie prowadzące, kadrowanie obiektów — stosując te zasady, mogę stworzyć napięcie na obrazie, upewniając się, że oko jest kierowane na to, co historię, którą chcesz opowiedzieć”.

Ponieważ kocha całą gamę możliwości fotograficznych, jakie daje mu ślub, jego prac nie da się łatwo zaszufladkować w jednym lub drugim stylu. Ma to jednak sens, gdy dowiesz się, że Schepers od dziecka pociągało eksperymentowanie ze stylem: „Zawsze rysowałem abstrakcyjne, geometryczne kształty i gryzmoły, próbując znaleźć równowagę między interakcjami linii i kształtów”. Na swojej stronie internetowej ostrzega potencjalnych klientów, aby nie oczekiwali „standardowego raportu”, ale raczej „ponadczasowych obrazów, które oddają Twoją autentyczność”. Ośmiela swoich klientów, aby pozwolili mu ujawnić ich osobowości, co zdaniem Schepersa jest tym, co naprawdę podnosi wartość zdjęcia, nawet (lub szczególnie), jeśli jest zabawne. Mówi, że „naprawdę zawsze czeka na ten jeden element, który sprawia, że ​​zwykła scena jest niezwykła. Może to być coś znaczącego, jak przytulenie, łza, pocałunek, zwykły dotyk, ale równie dobrze może to być coś zabawnego. Uwielbiam dodawać humor do tego równania”.

Chęć Schepersa, a nawet chęć spróbowania czegoś innego, utrzymuje go na krawędzi kreatywności i jest widoczna w jego szerokim portfolio. Potrafi znaleźć swoje „ponadczasowe obrazy” na obrzeżach dnia ślubu, jak i w wewnętrznym kręgu panny młodej i pana młodego. Jego zainteresowanie warstwowymi obrazami i historiami jest jednym z powodów, dla których na weselach, na których kręci, nie ma aktorów; wszyscy obecni to uczciwa gra. „Na przykład obraz gości trzymających przed oczami kartę menu, aby ukryć się przed słońcem (zwycięzca w WPJA 2019). To jeden z moich osobistych ulubionych; na tym obrazie wszystko idealnie się komponuje. Ma światło, kompozycję, moment, humor, elementy graficzne”. Liczy się tylko „surowe, intensywne, zabawne, a nawet delikatne składniki, które ubarwią przyszłe wspomnienie”.  

W swoim stosunkowo krótkim czasie w społeczności fotografii ślubnej Schepers odniósł wiele sukcesów. Jakie wskazówki może zaoferować firma Schepers? Zapytany o swoje podejście i metodę, Schepers mówi: „Właściwie robi tyle klatek, ile jest w stanie zrobić mój aparat! Przewidywanie chwili, strzelanie przez nią i nie wykańczanie, dopóki nie zobaczysz, że sytuacja się rozprasza, a potem strzelasz jeszcze trochę. Nigdy nie wiesz, co wydarzy się dalej; bądź zawsze gotowy. Ale kiedy widzę, jak coś się łączy, to tak, jakby wszystkie moje zmysły były w stanie najwyższej gotowości. Czuję, jak adrenalina płynie w moich żyłach i jestem całkowicie w strefie, w tej chwili. Można po prostu poczuć, że właśnie wydarzyło się coś niezwykłego lub ważnego i daje mi to o wiele więcej satysfakcji niż jakakolwiek zapłacona faktura czy nagroda. To uchwycenie tego rodzaju chwil, które dają mi siłę do działania”.

Zdaniem Schepersa, te małe momenty, w których prawdziwa osobowość i postać mogą zabłysnąć, są tam, gdzie leży autentyczność, mówiąc, że „najlepsze i najbardziej wyjątkowe historie nie zdarzają się w tych tradycyjnych kluczowych momentach, takich jak pierwsze spojrzenie, wymiana przysięgi , wychodzenie z ceremonii itp., itd., ale w chwilach pomiędzy; na tym polega autentyczność pary, ich rodziny i przyjaciół. Dlatego tak ważne jest, aby przynajmniej podczas przerw mieć oko lub ucho, aby upewnić się, że możesz być tam, gdzie dzieje się coś interesującego”.

Jednak przy ciągłym fotografowaniu aparatu i staraniu się być zawsze gotowym do następnego ujęcia, tak naprawdę nie ma zbyt wiele czasu na przerwę. Mówiąc o swoim osobistym stylu i preferowanej metodzie fotografowania, Schepers przyznaje: „Nauczyłem się, że prawdopodobnie sprawiam, że jest to dla mnie o wiele trudniejsze i wyczerpujące, niż powinienem. Kiedy kręcę, jestem typem faceta, który „albo wchodzi, albo nie”. Prawie nigdy nie robię sobie przerw, bardzo się staram, aby móc opowiedzieć historię mojego klienta w najlepszy możliwy sposób”. Ale w połączeniu z tą intensywnością skupienia Schepers przypomina nam, że ważne jest również, aby pamiętać, gdzie jesteś. Nawet jeśli rzeczy dzieją się bez przerwy przez cały dzień, Schepers mówi: „Kiedy jestem w trakcie kręcenia, mam poważną minę do gry w skupieniu. Wszystkie moje zmysły są w pełnej gotowości, ale dbam też o to, aby między zdjęciami być bardzo przystępnym dla każdego gościa na weselu”.

Oczywiste jest, że Schepers już bardzo docenił tę nową społeczność, której stał się częścią, i mówi, że polubił koleżeństwo, które nawiązał z innymi profesjonalistami. Jest także orędownikiem networkingu, zauważając, że „każdy na weselu jest potencjalnym ambasadorem ciebie i twojej pracy jako fotografa ślubnego” i radzi nowicjuszom, aby dołączali do stowarzyszeń takich jak WPJA i postrzegali innych członków nie jako rywali, ale jako kolegów, których mądre rady mogą pomóc w rozwoju ich kariery.

Schepers kręci imprezy rodzinne i firmowe, a także wesela, ale można śmiało powiedzieć, że ma już za sobą dni inżynierii korporacyjnej. Nie żałuje dnia, w którym zdecydował się wymienić suwak logarytmiczny na światłomierz. Teraz mówi wesoło: „Dopóki moje zdjęcia wywołują emocje, jestem szczęśliwym obozowiczem”.