Gdy słońce zaszło tego pięknego popołudnia, para pozowała razem na szczycie zerodowanych pozostałości wulkanu Lyttelton.
Ta para zdecydowała się na bardzo małe i prywatne wesele, które będzie wspólne tylko dla siebie, bez obecności innych gości ani rodziny. Pobrali się w domu w pobliżu malowniczego miasteczka Canterbury w Nowej Zelandii, które oprócz ogromnego piękna i bujnego środowiska naturalnego jest także miastem pełnym bogatej historii. Jego lokalizacja, w pobliżu portu, wzgórz Port Hills i wulkanu Lyttelton, stworzyła idealne miejsce na ten kameralny i romantyczny ślub. Pomimo niewielkiej skali ślubu, ważne było dla Pary Młodej udokumentowanie tego dnia.