Państwo młodzi przechodzą przez ulicę ramię w ramię, w drodze na intymną uroczystość w gronie rodziny.
Jak wiele par w tym roku, ucieczka nie była pierwszym wyborem Ruby i Tylera. Jak na Plan B nie wyszło to tak źle!
Ponieważ pozwolenia zezwalały tylko na 10 gości, musieli być bardzo oszczędni z zaproszeniami. W piękny mglisty dzień w marcu pobrali się na klifie w Park stanowy Garrapata, Big Sur.
Otoczeni przez swoje rodziny i otoczeni miłością, mieli niekonwencjonalny zastrzyk tequili, aby przypieczętować umowę, gdy byli małżeństwem.
Romantyczny pierwszy taniec i mały spacer do lasu na kilka zdjęć. Mgła nie uniosła się przez cały dzień, tylko dodała eterycznej urodzie tej panny młodej.