Mount Evans Outdoor Adventure Elopement Fotografia przedstawiająca pana młodego prowadzącego swoją nową żonę po stromym zboczu góry

Pan młody poprowadził swoją nową żonę w dół stromego zbocza góry, utrzymując ciepło po prostu obejmując się i rozkoszując się pierwszymi promieniami wschodu słońca w dniu ich ucieczki
Lokalizacja obrazu: 
Góra Evans w Kolorado

Daniel prowadzi swoją nową żonę po stromym zboczu góry. Tej parze off-roadowej nieobce były wędrówki po Kolorado.

Kiedy przyjeżdżasz do Kolorado, aby uciec, wiesz, że masz do wyboru jedne z najbardziej epickich lokalizacji w dolnej 48. Yezi i Daniel mieli już szczególne połączenie z Kolorado, tworząc razem niesamowite wspomnienia na zboczach Mount Evans na poprzednie wizyty w Górach Skalistych. Ale to wspomnienie z pewnością będzie najlepsze z nich wszystkich! Zaledwie tydzień wcześniej Yezi zadzwoniła do mnie, przygotowując piękną i prostą górską ucieczkę w Kolorado. Kiedy zdecydowali się uciec na Summit Lake na zboczu góry Evans, byłem zachwycony, ponieważ jest to jedno z moich ulubionych jezior w Kolorado. 

Kiedy spotkaliśmy się o świcie, alpenglow rozpościerający się nad górą Spalding był niewiarygodnie wspaniały. To było poza słowami, niewiarygodne, a także niewiarygodnie zimne. Pomiędzy wysokością, jesiennymi temperaturami i porywistym wiatrem w tundrze było blisko 20 poniżej zera. Normalnie nigdy nie zastrzeliłbym klienta w takich warunkach. Ale kiedy te dwie ukochane wyskoczyły ze swojej furgonetki i powiedziały: „Róbmy zdjęcie!” kim miałem się kłócić? Koronki i koraliki na sukience Yezi nie zapewniały żadnej izolacji przed brutalnymi temperaturami. Utrzymywali ciepło, po prostu przytulając się do siebie i rozkoszując się pierwszym światłem wschodu słońca w dniu ucieczki. Włosy kręciły się wokół, wiatr wył tak mocno, że nie mogliśmy się słyszeć, a nic z tego nie miało znaczenia na wysokości 12,000 XNUMX stóp na lodowcu, ponieważ TO. BYŁO. EPICKI.

Z pełnymi sercami zeskoczyliśmy z góry do nieco cieplejszego jeziora Echo. Bliska rodzina i przyjaciele dołączyli do nich na emocjonującą ceremonię na brzegu. Daniel przypieczętował swoją przysięgę, całując rękę swojej nowej żony po tym, jak wsunął pierścionek na jej palec, co jest jednym z moich ulubionych momentów dnia. Podczas ceremonii welon Yezi wpadł do wody, a ja dałem ich babci rękawiczki, żeby jej ręce nie zamarzły. 

W końcu nowożeńcy udali się do pobliskiego zagajnika jesiennej osiki, aby wziąć udział w kilku bardziej czułych chwilach i pierwszym wspólnym tańcu. Jesienne kolory Kolorado ukazywały się przed nimi na zboczu jednej z ich ulubionych gór.